niedziela, 29 marca 2015

W końcu witamy...

WIOSNĘ! Uwielbiam tą porę roku! Te malutkie pączki, które zamieniają się w liście. Błękitne niebo. Śpiew ptaków. Ciepły wiatr. Od kiedy jestem Mamą doceniam też to, że nie muszę na Emcię wciskać ciepłego kombinezonu :-P Myślę, że ona też się cieszy, że jest lżej ubierana ;-) Tuptusia z niej na całego- no i ucieka mi na spacerach ! W ogóle nie patrzy czy za nią idę/biegnę. A tak niedawno wpadała w histerię, gdy tylko znikałam jej na sekundę z oczu. Moja córcia dorasta ...


sobota, 21 marca 2015

A ona zabiera mi...

jogurty! No i w ogóle wszystko co ja mam ochotę zjeść. Emcia musi podejść i wyżebrać choć kęs. Czego to ona już nie próbowała- były i chipsy i frytki, i czekolada i kotlety, i płatki z mlekiem, no i oczywiście jogurty. A jak jej dam potem kubeczek do wylizywania, to taka jest szczęśliwa :-P No i taka brudna ;-D


niedziela, 8 marca 2015

A ona wciąż...

się wspina... I otwiera wszystkie niezabezpieczone szafki... Oczywiście na otwieraniu się nie kończy- wszystko z nich wyrzuca! Ja rozumiem, że to zwykła ciekawość, ale brak mi już sił... Na zabezpieczenia wydałam już małą fortunę... Emi ma bardzo dużo siły i większość pozrywała- opierają się jej tylko te z IKEA. No, a one są drogie... Eh... Szczerze to marzy mi się aby nasz dom wrócił do stanu normalności- z krzesłami stojącymi, a nie leżącymi na podłodze, z odbezpieczonymi szafkami, ramkami na parapetach i pilotem od telewizora na kanapie. Ale to chyba nie prędko...



















A jak krzesło nie leży to...