wtorek, 26 maja 2015

Czyta, biega...

i psoci ta pannica. Ma już/dopiero półtora roku! Nie mogę się nadziwić, że ten czas tak szybko leci, a ona tak bardzo się zmienia. A mądra jest już taka, że szok! I pamięć ma taką dobrą- to na pewno nie po Mamusi... Jej wielką miłością są wciąż książeczki- ma ukochaną o Albercie Einsteinie. Miała być na prezent dla dużo starszego dziecka, bo to książeczka do nauki czytania. No, ale Emilka wypatrzyła, że na jednej ze stron Albert Einstein pokazuje język. No i książeczka musiała zostać. Czyż nie uroczo Emcia pokazuje jak robi Einstein? :-P


piątek, 1 maja 2015

Moja córcia...

dorasta :-) Każdego dnia jest coraz mądrzejsza. Zaskakuje mnie nieraz strasznie. Podaje mi papier toaletowy i nasypuje psu karmy do miski. Wchodzi po schodach. I schodzi trzymana za rękę. Pamięta w której książeczce jest kotek pijący mleczko i oczywiście udaje że mlaska gdy go widzi. Wie, że zły piesek robi wrrr, a zmęczony zieje :-) W ogóle kocha wszystkie pieski, najchętniej każdego by wyściskała i wycałowała. Wącha kwiatki. Sama zjeżdża ze zjeżdżalni. Uwielbia spacery na swoich nóżkach, ale zawsze idzie w przeciwną stronę niż ja. Także wózek jest nam nadal niezbędny. Wciąż robi furorę- wszyscy się nią zachwycają. A dla mnie jest najcudowniejsza na świecie!