wtorek, 14 października 2014

Spacerujemy :-)

Korzystamy z ostatnich ciepłych dni. W warszawskich parkach jest naprawdę pięknie. Liście są tak kolorowe, że aż się prosi, żeby robić z nich bukiety. Emilka podczas spacerów jest naprawdę grzeczna. A przecież pierwsze wspólne spacery były koszmarem... Teraz Emi jeździ sobie przodem do świata, rozglądając się ciekawie dookoła i zaczepiając kogo się da. Urocza jest. Szkoda tylko, że zaraz zmiana czasu i tak szybko będzie się robiło ciemno...                                                  


W Łazienkach :-) Ostatni raz byłam tam jeszcze z Emi w brzuszku.

środa, 8 października 2014

Mam fazę na...

sprzątanie :-P Raz na jakiś czas mnie dopada, ale przyznam, że od narodzin Emi to po raz pierwszy. Faza na sprzątanie to nie są zwykłe cotygodniowe porządki. To opróżnianie wszystkich szafek, przegląd, wyrzucanie, segregowanie wszystkich rzeczy. Do tej pory szło mi to zawsze szybko i sprawnie. Ale nie było Emki.Przy Emi porządki są delikatnie mówiąc utrudnione. Ona musi wszystko zobaczyć, dotknąć, posmakować, spróbować podrzeć. Na podłodze nic nie można położyć, bo od razu przejdzie we władanie córy. Jedyny sposób na chwilkę spokoju to pozwolenie na zrobienie bałaganu w jednym kącie, a sprzątanie w drugim. Tym sposobem ogarnęłam szafki w łazience. A oto porządeczek Emi:










"O co Ci Mamo chodzi? Przecież posprzątałam !"