niedziela, 15 lutego 2015

Nie wiem kiedy...

z poniedziałku robi się kolejny poniedziałek! Czas tak pędzi, ale w sumie się cieszę bo marzę już o wiośnie! Ostatnie dni były naprawdę piękne! To słoneczko i śpiewające ptaki. Jeszcze trochę i w pobliskim bagienku zaroi się od małych żabek! Ale chcę je pokazać Emi. Moja córcia to już zdecydowanie nie niemowlak, ale mała panienka z wielkim charakterem. Gdy cokolwiek jest nie po jej myśli wpada w histerię, a głosik ma niczego sobie. No, bunt dwulatka to będzie prawdziwe piekiełko. Póki co Emi ma 14 miesięcy, chodzi od prawie dwóch, ale wciąż nie ma butów bo spacer to jej czas drzemki :-) No, a po domu chodzi boso, po sali zabaw w rajstopach, gdyż skarpetki sobie ściąga.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz